czwartek, 22 sierpnia 2013

Porządeczki.

Wstałam sobie, zjadłam i. I zaczęło się.Umyłam dwa okna. Potem pomyłam podłogi.Następnie wyszorowałam łazienkę. Kolejnym celem było japompowanie kół w rowerach. Jutro planuję pojechać gdzieś z Mateuszkiem ; >. Dzisiaj usłyszałam od niego niemiły żarcik. Magda twierdzi, że za bardzo spinam. Nie wiem... Nie wydaję mi się. Szukałam dzisiaj jakiejś torby do szkoły na allegro. Znalazłam bardzo fajną torbę - plecak z prawdziwej skóry za jedyne 115 zł! Opyla się ^^. Wieczorem ogarnęłam pierdółki na moich półkch i całą szafkę. Magda wpadła na trochè. Buszowała mi w pudełkach, a potem wściekała się z Arkiem. Spoko... i do kogo przyszła? -,-. Udało się. Na jutro wszystko gotowe. Teraz  Mateusz może mnie odwiedzić xd Już zasłużył na to. Ciekawe, jak rodzice na niego zareagują, a jak on na nich.Mam nadzieję, że będzie dobrze. Lubię go, ale nadal coś mnie denerwuje... Dziwne.Idę lulu... Czas na mnie. Bye bye :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz