sobota, 17 sierpnia 2013

Kłótnie.

Sobota. Posprzątałam trochę. Nie mogłam wszystkich pomieszczeń, bo Krzysiek i Daria zajęli pokój. O 14 miałam być pod gimnazjum - spotkanie klasowe. Najpierw pokłociłam się z mamą... Usłyszałam jaka jestem okropna, leniwa. Zawsze tak jest. Już niedługo będę miała 18ście lat i kończę wszystko ;)).  Musiałam zostawić wszystkie porządki, bo mi rozkazała. Pojechałam. Kinia, Kondziu, Gosia, Monia, Kamil i Kaos <3 Kamil spóźnił się 35 minut... Cały on. Wróciłam po 17. Dom sprzątnięty. Mama posprzątała za mnie. Dalej była tak wkurzona, jak i ja. Posiedziałam w domu i około 21 wybrałam się do Magdy. Poszłyśmy na spacer. Rozmawiałyśmy o wszystkim. Eweliners, Mateusz, życie. Na koniec wyskakiwałyśmy zakapturzone na ulicę i straszyłyśmy kierowców xDD. Wróciłam około 24tej, dlatego tak późno dodaję post. Teraz piszę z Tomkiem o jego dziewczynach i oglądam Drogę bez powrotu 2 (schizowaty film). Jutro wstaję o 7 (dzisiaj xd) i idę do kościoła. Chyba idę na nockę do Magdy. Napaliłyśmy się na horror "Nieobecność". Zobaczymy, czy oglądniemy xD. BOJĘ SIĘ.

tatuś zaszalał, opił się.
Ewelinersa chyba kocham.
Mateusza nie mogę póki co wpuścić do serca, bo Eweliners...


#nie chcę być dodatkiem


Dobranoc. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz