Sobota :3. Wyspałam się. Wstałam z dobrym humorkiem. Zaczęłam sprzątać. Kurze, podłogi itd., itp., opornie mi szło xD. Mama ciagle darła się na mnie. Wytrwałam jednak i skończyłam zanim zrobiło się ciemno. Potem zgadałam się z Magdą i pojechałam do niej. Była jakoś godzina 18. Poszłyśmy na lizaka do sklepu i na krótki spacerek. Gadałyśmy o tym, o tamtym. Ona opowiadała o swoim spragnionym miłości cielesnej przyjacielu, a ja myślałam o moim Znajomym. To znaczy słuchałam Madzi, ale za dobrze skupić się nie mogłam.
Kiedy siedziałyśmy u niej w pokoju, uczyła się grać na gitarze jakiś kawałek. Ja otworzyłam okienko gg, wybrałam kontakt i napisałam. Napisałam "hej", dalej nic mi nie chciało nasunąć sie na język. Mętlik w głowie. Jak Mu napisać, że boję się, że mogę poczuć coś więcej, więc wolę teraz skończyć znajomość niż potem, kiedy będzie za trudno oraz zbyt późno. Od początku nie byłam szczera... Nie wiedział chyba, że tak bardzo Go lubię... no cóż. Lepiej będzie jednak, jak On przestanie marnować na mnie czas, to bez sensu. Nie chciałabym wzdychać do zdjęć... Nigdy nie widzieliśmy się, nie zobaczymy prawdopodobnie. Jutro mi odpisze. Czekam z niecierpliwością. Ciekawa jestem, co On o tym sądzi... Jest jednak kumatym facetem, więc może mnie zrozumie i zahamuje mi dalsze uzależnianie się od Niego. Nie wiem, jak to wytrzymam... To tak długo trwało. Tak cieszyłam się... Nie mogłam się nacieszyć Nim. Trudno. Bądźmy realistami. On starszy, ja młodsza... i sporo...
Moja choroba mnie już tak nie męczy bardzo. Zapominam o niej. Powinnam robić teściki i wziąć długaśną kąpiel, ale wróciłam zbyt późno, bo aż o 22. Nic z tego. Nie mam sił. Nie wiem, co będzie jutro, co będzie pojutrze, co będzie z tym wszystkim. Magda powiedziała: za późno, zakochałaś się już. Naprawdę? Tylko, że ja nie wiem tego... Nie wiem. Nie wiem, co czuję. To jest nieokreślone... Nie wiem. Pogubiłam się. Chcę to skończyć. To boli... kurde...
Spać, spać...
''to dopiero prolog do znajomości intensywnej prawie tak jak kolor jej paznokci"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz